Salon 25 sty 2022

Zieleń w domu - jaki odcień warto wprowadzić?

Czytaj
Nie od dziś wiadomo, że zieleń działa na nas relaksująco – i to nie tylko w formie żywych kwiatów doniczkowych. W ciągu ostatnich kilku sezonów zieleń pojawia się zarówno w mocnych odcieniach pełnych szyku, jak i w stonowanych, subtelnych wydaniach, podkreślając w aranżacji elegancję, a często również połączenie z naturą. Podpowiadamy, jak wprowadzić zieleń we wnętrza, z czym ją łączyć i… jak nie przesadzić!  

Zacznijmy od podstaw – zapoznaj się z zielenią  


Chociaż kolor zielony ożywia aranżację – nawet ten w stonowanych, przyszarzonych odcieniach – niektóre jego odmiany mogą bardzo szybko zdominować wystrój lub zmniejszyć optycznie przestrzeń. Z zielenią nie ma żartów, dlatego zanim postanowisz wprowadzić ją w swoje cztery ściany dokładnie zastanów się, jaki odcień pasować będzie do reszty domu.

Popularne odcienie zieleni: 

  • Butelkowa zieleń  
To elegancki, głęboki i wielowarstwowy odcień zieleni, w którym dostrzec można chłodne refleksy niebieskiego. Butelkowa zieleń coraz częściej wypiera granat i purpurę z wnętrz glamour i pojawia się nie tylko w dodatkach, ale również w kolorach mebli, a nawet na ścianach! Jest to kolor bardzo szlachetny, jednak dość ciemny, dlatego w małych przestrzeniach warto rozjaśnić go wykorzystując w tym celu złote dodatki, a także jasnymi odcieniami beżu, bielą oraz pastelowym różem. Butelkowa zieleń często pojawia się także w nowoczesnych aranżacjach, w połączeniu z loftowymi formami i czernią. Nie jest to kolor dla osób pragnących energetycznych wnętrz pobudzających do działania – jest to raczej odcień refleksji, spokoju, luksusu.

Sprawdź też: Zielone dodatki do domu
 
  • Miętowy  

To odcień chłodny i delikatny, jednak kojarzony głównie z letnią swobodą – prawdopodobnie tak samo, jak wszystkie pastele. Ten kolor to zupełne przeciwieństwo butelkowej zieleni – jest jasny, żywy, energetyczny i zdecydowanie pobudza do działania! Idealnie łączy się z ponadczasową bielą i odcieniami szarości, gdyż łagodzą one jego beztroski, optymistyczny charakter i pozwalają wypośrodkować mocny akcent kolorystyczny oraz nowoczesne wzornictwo. Dużo zależy także od dodatków – dla chłodnej, stonowanej aranżacji możesz wybrać produkty utrzymane w kolorze srebrnym, a jeśli zależy Ci na ociepleniu wnętrza, dobierz złoto i miedź.  
  • Pistacjowy
Pistacjowy – jak wskazuje sama nazwa – odzwierciedla kolor świeżych pistacji. To również odcień delikatny i subtelny, jednak w przeciwieństwie do miętowego nie wpada w błękitne, chłodne tony, lecz łączy się z ciepłą żółcią. Rozjaśnia przestrzeń, a w połączeniu z białym kolorem można wykorzystać go do powiększenia optycznie przestrzeni. Pistacjowy dobrze wyglądać będzie z delikatnymi beżami i bielą – w takiej odsłonie tworzyć będzie lekką, swobodną aranżację. Można łączyć go również z odcieniami brązu, aby podkreślić naturalną kolorystykę wystroju – niczym ziemia i roślinność.   
  • Szałwiowy  
To najbardziej minimalistyczna propozycja na naszej liście. Szałwiowy łączy w sobie delikatną zieleń i tony szarości, tworząc kolor na pograniczu prostoty i wykwintnej elegancji. Szałwiowy idealnie łączy się z beżami, brązami i naturalnymi akcentami (drewno, wiklina, suche trawy) w pomieszczeniach boho, a także z bielą, z którą tworzy połączenie o francuskiej estetyce. Szałwiowy odcień zieleni doskonale komponować się będzie także z miedzianymi elementami i geometrycznymi formami, dzięki czemu może podkreślać także nowoczesny charakter wnętrz. Jest to odcień zieleni, który sprawdzi się wszędzie! 
 
  • Oliwkowy  
Oliwkowy to kolor bardzo złożony – często mylony z pistacją (gdyż również posiada żółte tony) lub khaki (gdyż również wpada w ziemiste odcienie). Można dostrzec w nim szare refleksy, jednak bez chłodnego charakteru. Oliwkowy pozwala poczuć się spokojnie i bezpiecznie, dlatego często wybierany jest do aranżacji sypialnianych ścian. Ten odcień często stanowi bazę dla kompozycji botanicznych i łączy się zarówno z bardziej subtelnymi, jak i mocniejszymi zieleniami – szmaragdowym, pistacjowym, butelkowym. Często łączy się go także z pudrowym różem.

Zieleń w meblach  

Zielone meble pojawiają się nie tylko w stylu glamour! A tam zdecydowanie królują ciemne, szlachetne odcienie, takie jak butelkowa zieleń, szmaragdowy lub malachitowy. Ponieważ ciemne zielenie mogą łatwo zdominować aranżację oraz przyciemnić pomieszczenie, dobrze łączyć je z jasnymi poduszkami ozdobnymi – w zależności od wybranego koloru, mogą to być pastelowe róże, musztardowe żółcie lub nawet jaśniejsze odcienie zieleni.  

Odpowiedni kontrast zapewnią także jasne pledy, niedbale przerzucone przez oparcie fotela lub zagłówek sofy. Możesz zagrać nie tylko kontrastem jasny-ciemny (beżowy pled i butelkowa sofa), lecz także zróżnicowanymi fakturami (szydełkowa forma oraz welurowa tapicerka).  

W małych mieszkaniach zrezygnuj z kompletów mebli w odcieniach ciemnej zieleni – sofa, fotel i pufa w kolorze butelkowym mogą przytłoczyć wystrój i zdominować go kolorystycznie. Lepiej mieszaj i łącz – wystarczy odrobina kreatywności!  

Zieleń w dodatkach  

Jeśli marzy Ci się wnętrze w stylu urban jungle lub po prostu chcesz wprowadzić w swoje wnętrza kolory kojarzone ze świeżością natury, lecz bez gwałtownych zmian wystroju, możesz pokombinować z dodatkami! A da się to zrobić w każdym pomieszczeniu – nawet w łazience.  

W sypialni i salonie sprawdzą się oczywiście tekstylia. Jeśli oprawa pomieszczenia jest uniwersalna i stanowi odpowiednią bazę pod częste zmiany aranżacji (jest utrzymana w kolorach bieli, szarości, czerni), możesz postawić na pościel lub koce w mocnym odcieniu zieleni. Zieleń da się wprowadzić jeszcze bardziej dyskretnie – poprzez subtelne lampiony z kolorowego szkła, ozdobne dyfuzory lub świece zapachowe w odcieniach natury. Na toaletce sprawdzą się także zielone szkatułki.  

W łazience również olbrzymią rolę odegrać mogą tekstylia. Zielone ręczniki i dywanik łazienkowy w dopasowanym ręczniku łączy się w harmonijną kompozycję, która rzucać się w oczy będzie w aranżacji wystroju.

Zieleń w printach  

Nie zapominajmy o printach! Zieleń kojarzy się z roślinami – i to nie tylko tymi doniczkowymi. We wnętrzach botanicznych pojawiają się florystyczne motywy, głównie liście bananowca, monstery i paproci. Jeśli nie boisz się mocnych wzorów, możesz udekorować swoją przestrzeń tapetą o liściastym motywie. Jednak dużo bezpieczniej – a przy okazji ciekawiej – łączyć zieleń w basicowym wydaniu na ścianie z kojarzonymi z dżunglą akcentami w tekstyliach i dodatkach.  

Minimalistyczna sypialnia z florystyczną pościelą? A może kuchnia w stylu boho z zastawą ozdobioną liściastymi akcentami? Samodzielnie zdecyduj, w jakim wnętrzu będziesz czuć się najlepiej. Jedno jest pewne – zieleń kocha Homla, a Homla kocha zieleń!  

Pozostałe artykuły z tej kategorii

Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub wykorzystanie zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Więcej informacji można znaleźć w Polityce prywatności.